W dużym przybliżeniu można stwierdzić, iż w warunkach pogłosowych, proces przetwarzania mowy przez wyższe piętra układu słuchowego zostaje zaburzony nawet jeśli sama zrozumiałość mowy pozostaje na wysokim poziomie. Tego typu zakłócenia mogą być ważnym czynnikiem prowadzącym do znużenia poznawczego a tym samym zmniejszenia funkcjonalności pamięci operacyjnej (Kjellberg, 2004),  szczególnie gdy odbieranie mowy trwa przez dłuższy czas. Sato i wsp. (2008, 2007) przeprowadzili badania, dotyczące spadku zrozumiałości mowy wraz ze wzrastającym  czasem pogłosu, pokazujące, że choć dynamika zmiany zrozumiałości wynosiła jedynie 27% (73-100%), jej trudność percepcji wahała się od 2% do 98%. Pokazali zatem, że trudność percepcji mowy cechuje się znaczną dynamiką nawet jeśli różnice w poziomie zrozumienia są nieznaczne. 
Widmową reprezentacją czasowego przebiegu sygnału mowy jest spektrum amplitudowej modulacji. Przeważający czynnik widma modulacji mowy ciągłej, podczas panowania warunków bezpogłosowych, jest w zakresie od 1 do 16 Hz, choć najbardziej widoczny jest on widoczny w zakresie od 2 do 8 Hz z maksimum (ze szczytem) w około 4Hz (Greenberg, 1997; Kusumoto i wsp., 2005) , nie zważając na język, przebieg ma zbliżony. Analizując warunki pogłosowe maksimum (szczyt) widma zmienia się z 4 Hz na 2 Hz, a skutkuje to tym, że współczynnik modulacji się zmniejsza. Można zatem powiedzieć, że pogłos pełni rolę i działa na zasadzie filtru dolnoprzepustowego (Houtgast i Steeneken, 1985). 
Działanie na odbiór oraz zrozumiałość mowy częstotliwości 4 Hz oraz widma modulacyjnego zostało potwierdzone w wielu badaniach psychoakustycznych. Arai i wsp (1996) oraz Drullman i wsp (1994) udowodnili, że filtrowanie górnoprzepustowe i dolnoprzepustowe odpowiednio z granicą 4 Hz oraz 16 Hz nie ma znaczenia dla percepcji mowy.